....................................................................................................
Burmistrz miasteczka Landay
- Zupełnie inaczej .
* Mówi zdenerwowanym głosem *
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
- Inaczej. W ogóle to ja nie planowałam dziecka,
jak i nie chciałam być z tobą na zawsze ...zresztą
sama nie wiem. Nie uważasz, że to wszystko działo
się za szybko ?
* Płacze *
Offline
-To co ?! Chciałaś mnie tylko na 5 minut? Myślałem, że będzie inaczej!
*Wychodzi*
*Zamyka z hukiem drzwi*
Ostatnio edytowany przez Mark Bein (2011-07-03 17:22:59)
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
- Yyy..na 5 minut. Ciekawe..
* Idzie do drzwi *
* Domyka je *
* Wraca do salonu *
Offline
Mieszkaniec SC
*przychodzi z Meggie*
*puka*
*czekają*
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
* Podchodzi do drzwi *
- O ! Zapraszam do środka.
* Uśmiecha się *
- Kawy, herbaty a może soku ?
Offline
Mieszkaniec SC
*wchodzi*
-Herbatki i skoku dla Meggie jeśli można
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
* Idzie do kuchni *
* Zaparza herbatę i nalewa soku *
* Podaje *8
- Jak tam żyjesz ?
* Uśmiecha się *
Offline
Mieszkaniec SC
-A dobrze a u ciebie
*uśmiecha się*
*upija łyk herbaty
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
- Po staremu.
* Uśmiecha się *
* Pije herbatę *
Offline
Mieszkaniec SC
*śmieje się*
-A ja chyba adoptuje jeszcze jedno dziecko teraz chyba starsze
*wlewa sok do butelki*
*daje Meggie pić*
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
* Uśmiecha się *
- Im więcej tym weselej.
* Śmieje się *
- Jutro dostanę już wypłatę...niedługo wesele..
a potem poród...
Offline
Mieszkaniec SC
*śmieje się*
-No tak ale i więcej kłopotów
*uśmiecha się*
-A ja zakładam własny sklep
-Pa my musimy już iść
[w realu musze już iśc ]
Offline
Burmistrz miasteczka Landay
- Do zobaczenia.
* Odprowadza do drzwi.*
* Ogląda Tv*
Offline